Osoba, która doznaje amputacji, nie traci wyłącznie fizycznie kończyny, ale można powiedzieć, że traci „bezpowrotnie część siebie”. To bardzo szczególne i trudne doświadczenie, które wnosi w życie osoby szereg zmian. Poza utratą fizycznej części siebie, osoba mierzy się z utratą pewnych funkcji motorycznych – niektórych w sposób trwały, natomiast inne kształtuje na nowo w oparciu o proces rehabilitacji oraz protezowania. Staje przed wyzwaniem związanym z przeformułowaniem obrazu siebie o doświadczenie amputacji.
Dzieje się to zarówno w sferze percepcji własnej atrakcyjności (cielesności), funkcjonowania w relacjach społecznych, jak również własnych planów zawodowych i osobistych. Doświadczenie amputacji niejako wymusza na osobie potrzebę pożegnania dotychczasowego sposobu funkcjonowania, na co osoba nie ma absolutnie żadnej gotowości – nikt z nas nie przewiduje dla siebie takiego wydarzenia, nie przygotowuje się na jego przyjście, nie ma wiedzy, jak to jest być w takiej sytuacji.
Proces żałoby
Proces radzenia sobie z amputacją można porównać do procesu radzenia sobie z doświadczeniem żałoby. Najczęściej myślimy o żałobie jako głębokim smutku po stracie bliskiej osoby. Można powiedzieć, że rozmiar żałoby jest rozmiarem ważności utraconego obiektu. Amputacja wnosi w życie osoby bardzo ważną i szczególną stratę, w postaci „utraty części siebie”, a więc proces budowania akceptacji dla tego stanu wymaga czasu oraz przepełniony jest trudnymi emocjami o zmiennym nasileniu.
Na początku pojawia się szok. Ten etap następuje w trakcie lub zaraz po uzyskaniu informacji o zaistniałej amputacji lub potrzebie wykonania tego typu operacji. Jest to czas dezinformacji co do własnego stanu zdrowia. Osoba nieadekwatnie postrzega rzeczywistość – nie jest do końca świadoma zmian, jakie nastąpiły w jej ciele. Ujawnia się to w postaci reakcji niedowierzania, zaprzeczania, zdziwienia, a czasami może przyjąć formę maskowanej akceptacji („nic się takiego nie stało”). Reakcja zaprzeczania jest zdrowym sposobem radzenia sobie z bardzo silnym stresem i napięciem emocjonalnym. Działa jak bufor po niespodziewanym wydarzeniu.
Etap oczekiwania poprawy
Po około 2-4 dniach od momentu zabiegu następuje najczęściej etap oczekiwania poprawy. W tym okresie osoba jest w trakcie rekonwalescencji pooperacyjnej. W szpitalu najczęściej zachęcana jest przez personel do przesiadania na wózek, pionizacji o balkoniku, korzystania z toalety. Te okoliczności sprawiają, że osoba zaczyna być coraz bardziej świadoma swojego stanu zdrowia, natomiast amputację postrzega na tym etapie jako coś przejściowego – jako problem do rozwiązania. Jest to spowodowane tym, iż osoba nie dopuszcza do siebie emocji związanych z uświadomieniem sobie nieodwracalności utraconej kończyny.
W umyśle osoby funkcjonują adaptacyjne zniekształcenia poznawcze, które traktują amputację jako stan tymczasowy. Dlatego osoba stara się znaleźć natychmiastowe rozwiązanie problemu. Ujawnia się to najczęściej w tym, że osoba rozmawia w taki sposób, aby usłyszeć to, co chce. Intensywnie poszukuje informacji o metodach i środkach leczenia (w tym protezie), które mogłyby zmienić zaistniałą sytuację zdrowotną.
Na tym etapie istnieje duże ryzyko powstania u osoby nierealistycznych przekonań i oczekiwań dotyczących protezy oraz przebiegu procesu protezowania, opartych o własne wyobrażenia i fantazje. Ukształtowanie się nadmiernych i nieadekwatnych oczekiwań wobec protezy może spowodować, że po zaprotezowaniu (na etapie nauki chodu o protezie) osoba może przeżyć duże rozczarowanie, doświadczyć spadku nastroju, a niejednokrotnie również odrzucić protezę. Dlatego w rozmowie z osobą po amputacji na temat protezy, warto od samego początku przekazywać obiektywne informacje na temat jej specyfiki i realnych możliwości – w tym również informacje, że proteza nie jest w stanie w pełni zastąpić czuciowo i funkcjonalnie kończyny.
Etap buntu
Kolejny etap to bunt przeciwko chorobie. Jest to najczęściej czas, gdy osoba przebywa już w swoim domu, jednak ten dom przeżywa inaczej niż przed amputacją. Po powrocie ze szpitala osoba doświadcza spadku samodzielności na wielu płaszczyznach funkcjonowania i nie jest w stanie dłużej kontynuować mitu zaprzeczania. Na tym etapie osoba konfrontuje się z autentycznymi przeżyciami związanymi z doświadczeniem amputacji. Przeżywa silny lęk o perspektywę przyszłości, gniew i brak zgody na sytuację amputacji, poczucie niesprawiedliwości („dlaczego ja?”), co powoduje niekiedy potrzebę szukania „winnego tej sytuacji”. W procesie rehabilitacji może ujawniać zmienny poziom współpracy – być bardziej drażliwa i napięta.
Etap buntu jest symbolicznym otwarciem się osoby na autentyczne przeżycia związane z doświadczeniem amputacji – „jest normalną reakcją na nienormalną sytuację”. Bardzo ważne jest, aby pamiętać, że te silne emocje (gniew, złość, frustracja) są adekwatne – wynikają z przebiegu procesu radzenia sobie z tą bardzo trudną sytuacją. Osoba, dając sobie przyzwolenie na wyrażanie złości na zewnątrz, osiąga pewien stopień kontroli nad tym, co się w jej życiu dzieje.
Etap depresji
Po etapie buntu następuje najczęściej etap depresji – jako przejaw adekwatnego przeżycia smutku związanego z doświadczaną stratą części siebie („żeby móc żyć na nowo, trzeba opłakać, coś co było moje – czyli dobre, znane i bezpieczne”). Osoba na tym etapie konfrontuje się z faktem nieodwracalności utraconej kończyny. W przeżyciach osoby amputacja to bardzo często „mur”, którego nie da się obejść i wszystko, co miało wcześniej wartość jest nieosiągalne. Mogą dominować zniechęcenie, niski poziom wiary w siebie i swoje możliwości, brak perspektyw i planów na przyszłość. W rozmowach podejmowanych przez osobę mogą występować porównania siebie „z przed” i „po amputacji” w zakresie stylu życia, wykonywania różnych czynności czy posiadanych umiejętności.
Zarówno etap buntu, jak i etap depresji mogą utrzymywać się przez kilka miesięcy – ich czas i intensywność są zróżnicowane indywidualnie. Po tych etapach, dalszy przebieg procesu radzenia sobie z amputacją może przebiegać w dwóch kierunkach, w zależności od tego, czy osoba otrzyma specjalistyczne wsparcie (przede wszystkim rehabilitację, pomoc psychologa, nieoceniony jest również kontakt z innymi osobami po amputacji) i będzie w stanie z niego korzystać (wykazuje chęć współpracy, wierzy we własne możliwości).
Co dalej?
U części osób, etap adekwatnej depresji przechodzi w etap depresji klinicznej, czy też pourazowych objawów dysocjacyjnych, które odbierają siły oraz wyłączają osobę z realności. W takiej sytuacji osoba po amputacji powinna uzyskać wsparcie lekarza psychiatry oraz psychologa, gdyż ona sama, jak również jej najbliższe otoczenie nie są w stanie poradzić sobie z tą sytuacją. Jednocześnie warto mieć na uwadze, że nieleczona depresja stanowi realne ryzyko dla zdrowia i życia osoby. Dlatego w sytuacji, gdy mamy wątpliwości w zakresie kondycji psychicznej osoby po amputacji, warto zachęcić ją do konsultacji z psychologiem. Psycholog zróżnicuje, czy sposób funkcjonowania osoby po amputacji jest adekwatny czy dezadaptacyjny. Pomoże osobie po amputacji w znormalizowaniu trudnych i dezorganizujących przeżyć związanych z doświadczaną stratą, w przepracowaniu traumy amputacji, jak również w przeformułowaniu obrazu siebie oraz wizji swojej przyszłości o doświadczenie amputacji.
U części osób etap adekwatnej depresji przechodzi w etap zachowań prozdrowotnych. Osoba, wkraczając w ten etap, przejawia dużą chęć do podejmowania aktywności – chętnie się rehabilituje, systematycznie korzysta z protezy. Jest otwarta na nabywanie nowych umiejętności („Tak się stało i nie mogę tego zmienić, a więc co mogę teraz zrobić?”, „Na co mam realny wpływ?”, „Jakie są moje cele?”). W ten sposób pokonuje niemoc swojego ciała, staje się świadoma swoich aktualnych ograniczeń i posiadanych możliwości, co umożliwia odbudowę poczucia kontroli nad własnym życiem oraz poczucia własnej wartości. Podejmuje próby integracji społecznej i zawodowej.
Akceptacja nowej sytuacji
Etap zachowań prozdrowotnych płynnie przechodzi w etap akceptacji nowej sytuacji. Osoba po amputacji zaczyna na tym etapie postrzegać swoją sytuację jako niezmienną i naturalną. Prezentuje realistyczną ocenę swoich możliwości, ograniczeń i zasobów. Jest aktywna społecznie. W myśleniu o sobie „przed” i „po” amputacji przeżywa równowagę psychiczną. Obraz siebie po amputacji zostaje włączony w osobowość, a historia życia staje się spójna i sensowna. Osoby po amputacji, które osiągają ten etap ujawniają głębszy poziom dojrzałości psychicznej. Niejednokrotnie stają się źródłem wsparcia dla innych osób w kryzysie, czy zmagających się z doświadczeniem amputacji (mogą zostać tzw. Trenerami Wsparcia).
Doświadczenie amputacji – które zostaje przez osobę przeżyte w zakresie trudnych emocji oraz rozmaitych przemyśleń na temat siebie i swojej przyszłości – pokazuje, że to co było czymś niewyobrażalnym i przerastającym możliwości poradzenia sobie, takie nie jest. Pokazuje, że nie ma sytuacji, z której nie ma wyjścia, co zwrotnie wzmacnia poczucie własnej wartości, zwiększa wrażliwość na innych, przewartościowuje rozumienie własnego szczęścia oraz tego, co wywołuje we mnie stres.
dr Urszula Horwath – doktor nauk o zdrowiu, psycholog, specjalista psychologii klinicznej, psychoterapeuta. Członkini Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego oraz Sekcji Naukowej Psychoterapii PTP. W swojej codziennej praktyce klinicznej zajmuje się diagnozą psychologiczną oraz psychoterapią indywidualną osób, które przeżyły sytuacje kryzysowe, doświadczają trudności w życiu osobistym, cierpią na zaburzenia psychiczne, zmagają się z niepełnosprawnością nabytą w wyniku choroby czy urazu. Posiada długoletnie doświadczenie w pracy z osobami po amputacji w przebiegu adaptacji do nowej sytuacji życiowej oraz powrotu do aktywnego życia. Autorka i realizatorka warsztatów z zakresu umiejętności psychospołecznych (w tym radzenia sobie ze stresem czy skutecznej komunikacji) dla osób dorosłych, personelu medycznego.